Telewidzu, jesteś IDIOTĄ!

Nie często zdarza mi się wpatrywać w ekran telewizora. Od pewnego czasu obserwuję, że to nie dotyczy tylko mnie. Uczestniczymy w przełomowym dla mediów okresie, kiedy telewizja „medium uczestniczące” powoli staje się już tylko „medium towarzyszącym”. Traktowana jest przez niektórych jak radio- słuchamy, niekoniecznie oglądamy.

Z niechęcią zafundowałam sobie któregoś dnia maraton telewizyjny. Nie brakuje programów rozrywkowych, które traktują odbiorcę w sposób skandaliczny. Analizowałam kolejne w najpopularniejszych stacjach telewizyjnych. Z przykrością stwierdzam, że tylko jeden z dziewięciu programów nie żądał ode mnie (średnio co 10 minut) wysyłania SMS-ów. Jeszcze bardziej irytujące są pytania konkursowe, na które „potencjalny zwycięzca” ma poprawnie odpowiedzieć. Przykładowo, spośród trzech nazw miejscowości, postawiono mnie- widza, przed wyborem odpowiedzi, gdzie znajduje się Wawel.

To już przeszło moje najśmielsze wyobrażenie! Poczułam, jak gdyby ktoś zapukał do mnie z drugiej strony szklanego ekranu i, szczerząc zęby, oznajmił: „Telewidzu- wiem, że jesteś IDIOTĄ”. Czy tylko ja to tak odbieram?

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*